Erasmus+ na Cyprze

Erasmus Plus na Cyprze – tydzień pełen wrażeń, nauki i niezapomnianych chwil

Nasza przygoda z programem Erasmus Plus na Cyprze była pełna emocji, nowych doświadczeń i wspaniałych ludzi. Od pierwszych chwil wiedzieliśmy, że to będzie wyjątkowy czas, a każde kolejne dni tylko to potwierdzały.

Pierwsze dni – przywitanie i integracja

Pierwsza grupa projektowa była tak zajęta, że czekaliśmy na ich relację, ale w międzyczasie rozpoczęła się nasza przygoda. Starsza grupa, która powoli kończyła swój pobyt, powitała nas pysznymi kopytkami i fuczkami – dziękujemy za to smakowite powitanie!

Pierwszy dzień poświęciliśmy na odpoczynek i aklimatyzację. Plaża, długi spacer, głaskanie wszystkich napotkanych kotów i podziwianie pięknych widoków – Cypr oczarował nas od pierwszego wejrzenia. Wieczorem wróciliśmy do tradycji nocnych audycji, bo dni tutaj są intensywne, a wieczory długie i pełne rozmów.

Następnego dnia oficjalnie rozpoczął się nasz projekt. Poznaliśmy uczestników z Węgier, Estonii, Grecji i oczywiście z Cypru. Ku naszej radości, było wielu naszych rówieśników. Wieczór rozpoczęliśmy od wspólnej zabawy na imprezie Halloweenowej, a później spontanicznie wylądowaliśmy na karaoke. Pani Miłko, gdyby Pani nas słyszała – byłaby Pani dumna!

Warsztaty – rozwój umiejętności i praca nad sobą

Każdego dnia uczyliśmy się czegoś nowego. Tematem przewodnim były umiejętności społeczne – dlaczego są ważne i jak je rozwijać. Praktykowaliśmy aktywne słuchanie, skuteczną komunikację, pracę w grupie i zarządzanie czasem. Oprócz teorii, każdy dzień przynosił praktyczne wyzwania – pokonywaliśmy swoje słabości i bariery językowe. Największym sukcesem było to, że wszyscy odważyli się wystąpić publicznie i mówić po angielsku – i wszyscy dali radę!

Nie zabrakło też kreatywnych aktywności – konkursy, prezentacje, a nawet „treasure hunt”, czyli poszukiwanie skarbów. Wieczory spędzaliśmy na wspólnych spotkaniach kulturowych, podczas których Grecja, Węgry i Estonia prezentowały swoje tradycje. My również mieliśmy swój moment – nasz trojak zrobił prawdziwą furorę, a polskie jedzenie, w tym oscypki na ciepło, kabanosy i kasza z sosem grzybowym, zniknęły w mgnieniu oka!

Niezapomniane chwile – rejs, wycieczki i wspólne tańce

Po intensywnych dniach warsztatowych czekała na nas nagroda – rejs statkiem po turkusowych wodach Morza Śródziemnego. Były kąpiele w setkach odcieni błękitu, pływanie w jaskiniach i spotkanie z żółwiami. Widoki zapierały dech w piersiach, a dzień zakończył się w przemiłym międzynarodowym towarzystwie przy basenie.

Odwiedziliśmy również Lefkarę – malowniczą wioskę w górach, gdzie poczuliśmy klimat cypryjskich uliczek pachnących kwiatami i wypełnionych spokojem. Później Larnaca zachwyciła nas tętniącą życiem atmosferą i złotym blaskiem popołudniowego słońca. To był czas, by pobyć razem, nieśpiesznie, po prostu cieszyć się chwilą.

Wieczory były równie niezapomniane – mecze siatkówki, karaoke, imprezy, wspólne rozmowy do późna w nocy. Podczas jednego z wieczorów Hania i Bartosz udowodnili, że polsko-cypryjska koalicja działa – zatańczyli polskie tańce ludowe do tradycyjnej greckiej muzyki. To było coś niezwykłego!

Pożegnania i refleksje

Ostatnie dni minęły nam bardzo szybko. Warsztaty, rozmowy, śmiech, konkursy (w tym konkurs piękności, w którym Nikodemowi zabrakło tylko jednego głosu do zwycięstwa – sędzia kalosz!).

Przyszedł też czas pożegnań, a te nie były łatwe. Poznaliśmy wspaniałych ludzi, nauczyliśmy się ważnych rzeczy i przeżyliśmy chwile, które zostaną z nami na zawsze. Dlatego nikt nie wstydził się łez, żegnając się z nadzieją, że jeszcze kiedyś spotkamy się na kolejnym Erasmusie.

To była niezwykła przygoda, którą na długo zapamiętamy. Erasmus Plus to nie tylko nauka, ale przede wszystkim ludzie i wspomnienia, które zostają na całe życie.

Dodaj komentarz