Magiczne chwile w Normandii!
Nasza podróż po Francji była pełna niezapomnianych momentów – od malowniczych krajobrazów po wspaniałe spotkania z lokalną kulturą. Po tradycyjnym francuskim śniadaniu ruszyliśmy w drogę, mijając fascynujące miejsca jak Verdun, Reims, Le Mans, aż w końcu dotarliśmy do bajkowej Normandii. To miejsce skradło nasze serca! Wieczorem, po pysznej kolacji, przygotowywaliśmy się do pierwszych występów.
Koncerty pełne radości i bliskości
Nasze pierwsze koncerty w Domfront były wyjątkowe – zatańczyliśmy przed najmłodszą, ale i najbardziej wymagającą publicznością. Dzieci były zachwycone! Po występach wspólnie uczyliśmy się tańców normandzkich i polskich, dzieliliśmy się muzyką, rozmawialiśmy o tradycjach, podziwialiśmy stroje i robiliśmy mnóstwo zdjęć. To był dzień pełen energii i szczerych uśmiechów.
Odkrywanie Normandii
Podróże to nie tylko nowe smaki i krajobrazy, ale także odkrywanie siebie na nowo. Wyjście z tańcem i muzyką do ludzi dało nam ogromną radość – granica między sceną a widownią zniknęła, liczyła się tylko wspólna zabawa. Mieszkańcy podzielili się z nami lokalnymi przysmakami – serami, ciasteczkami, perliczką… Za serami zdecydowanie będziemy tęsknić!
Popołudnie spędziliśmy na poszukiwaniach skarbów w średniowiecznym mieście. Każdy kamień i detal ożywał dzięki naszej wyobraźni. Wieczorem czekał nas niesamowity koncert zespołów folkowych, które w nowoczesny sposób interpretowały tradycję. Energia i szczerość tej muzyki były poruszające.
Tańczące miasto i festiwalowe emocje
Dziś całe miasteczko tańczyło i śpiewało! Wszystkie zespoły występowały na głównych placach, co było okazją do nowych znajomości. Po oficjalnym spotkaniu z merem, toastach i wymianie prezentów, nadszedł czas na kolejny koncert – wspólny z grupą z Réunion. Pomimo zmęczenia, wszyscy dali z siebie wszystko, a na koniec zatańczyliśmy razem. Nie musimy mówić tym samym językiem, by się porozumieć – wystarczy taniec, zabawa, uśmiech i szacunek. Ktoś powiedział dziś: „To najpiękniejszy dzień w moim życiu.” Chciałam odpowiedzieć – to tylko jeden z wielu pięknych dni!
Francuskie smaki i pożegnanie
Normandia to kraina mleka i miodu – dosłownie! Zwiedziliśmy farmę krów mlecznych, gdzie produkowane są naturalne lody, i mieliśmy oczywiście degustację. Piknik w ruinach średniowiecznego zamku, zwiedzanie opactwa Lonlay, a na koniec dnia – kolejna degustacja w fabryce ciasteczek, gdzie wykupiliśmy pół sklepiku.
Wieczorem odbył się nasz ostatni koncert w Champsecret, razem z zespołem z Argentyny. Pożegnaliśmy się pełni wrażeń, pakując walizki, ale i mnóstwo wspomnień. To była niezwykła podróż – pełna kolorów, dźwięków, smaków i serdecznych spotkań. Dziękujemy Normandio, na pewno tu wrócimy! ❤️